Incydent lotniczy a drony – kiedy trzeba zgłosić?
Jakiś czas temu poruszałem na blogu kwestię odpowiedzialności operatora drona za wyrządzoną szkodę. Zdarza się jednak czasem, że pomimo pewnych przeszkód podczas lotu, uda się „opanować” bezzałogowca i nie powstanie żadna szkoda. Nie oznacza to jednak, że o takiej sytuacji można po prostu zapomnieć. Przynajmniej nie zawsze. Wydarzenia w powietrzu mogą bowiem zaliczać się do kategorii tzw. incydentów lotniczych, które mają zastosowanie również do dronów.
Kategorie zdarzeń lotniczych
Zdarzenia lotnicze dzieli się na następujące kategorie:
- wypadki lotnicze
- incydenty lotnicze.
Te drugie z kolei dzielimy na:
- poważne incydenty lotnicze
- incydenty lotnicze.
Czym są incydenty lotnicze?
Chcąc skupić się na zagadnieniu incydentów lotniczych, trzeba odnieść się najpierw do definicji wypadku lotniczego (art. 134 ust. 2 Prawa lotniczego). W uproszczeniu, wypadek lotniczy to zdarzenie związane z eksploatacją statku powietrznego, które zaistniało w trakcie przebywania na pokładzie (z zamiarem lotu) choćby jednej osoby. By mówić o wypadku, musi w tym czasie dojść do:
- wystąpienia obrażeń ze skutkiem śmiertelnym lub poważnych obrażeń ciała u choćby jednej osoby,
- uszkodzenia lub zniszczenia statku powietrznego,
- zaginięcia statku powietrznego albo znalezienia się statku w niedostępnym miejscu.
Wiedząc, jakie wydarzenia uznaje się za wypadki lotnicze, łatwiej zrozumieć, czym jest incydent lotniczy. Według ustawowej definicji jest to:
zdarzenie inne niż wypadek lotniczy, związane z eksploatacją statku powietrznego, które ma wpływ lub mogłoby mieć wpływ na jej bezpieczeństwo.
Osobną kategorią są poważne incydenty lotnicze, definiowane w prawie jako:
zdarzenie, którego okoliczności zaistnienia wskazują, że nieomal doszło do wypadku lotniczego.
Wykaz przykładowych poważnych incydentów stanowi załącznik do unijnego rozporządzenia, regulującego kwestię badań wypadków i incydentów w lotnictwie cywilnym (Rozporządzenie nr 996/2010 w sprawie badania wypadków i incydentów w lotnictwie cywilnym oraz zapobiegania im oraz uchylające dyrektywę 94/56/WE). Wymienia się tam m.in.: minimalne uniknięcie zderzenia z naturalnymi przeszkodami, pożar i dym w przedziale pasażerskim lub w przedziałach towarowych czy zdarzenie wymagające awaryjnego użycia tlenu przez załogę. Sam wykaz zawiera 16 przykładów, ale katalog nie jest zamknięty, więc także inne zdarzenia, nieujęte w tym wyliczeniu, mogą stanowić poważny incydent.
Z incydentem lotniczym ma się do czynienia w przypadku najróżniejszych odstępstw od normy, które jednak ostatecznie nie skutkują sytuacjami wymienionymi w definicji wypadku. Rok temu można było np. usłyszeć o incydencie lotniczym na lotnisku w Hanowerze. Na płytę lotniska wjechał wówczas samochód. BMW miało gonić przez kilkaset metrów samolot linii Aegean Airlines, który dopiero co wylądował. W wyniku incydentu wstrzymano ruch samolotów.
Drony a incydenty lotnicze
Po długim, ale koniecznym wstępie przejdę do opisania incydentów lotniczych w kontekście bezzałogowców.
„Z moim dronem coś się stało. Muszę to gdzieś zgłaszać?” – ostatnio dostałem podobne pytanie na DroneTech World Meeting. Odpowiedź brzmi: tak, powinno się zgłaszać. Zgodnie z prawem unijnym (Rozporządzenie wykonawcze komisji UE 2019/947 z dnia 24 maja 2019 r. w sprawie przepisów i procedur dotyczących eksploatacji bezzałogowych statków powietrznych), każdy operator bezzałogowego systemu powietrznego zgłasza właściwemu organowi wszelkie zdarzenia związane z bezpieczeństwem oraz przekazuje informacje dotyczące swojego bezzałogowego systemu powietrznego.
Incydent lotniczy dotyczy zarówno załogowych statków powietrznych, jak i bezzałogowych. Jak wspomniałem wyżej – incydent to zdarzenie, które ma lub mogłoby mieć wpływ na bezpieczeństwo lotu. Należy zatem uznać, że jeśli chodzi o drony a incydenty lotnicze, jako taki incydent będzie kwalifikowało się „wszelkie” odchylenie od normy mogące mieć wpływ na bezpieczeństwo. W szczególności dotyczy to przerwy w działaniu drona, wady, uszkodzenia jego elementu albo innej okoliczności, która miała lub mogła mieć wpływ na bezpieczeństwo lotu. Jeśli tylko występuje wątpliwość – zgłaszać czy nie – zawsze lepiej o takiej sytuacji powiadomić odpowiednie organy.
Jak zgłosić incydent lotniczy?
Na zgłoszenie zdarzeń lotniczych mamy 72 godziny. Oczywiście, w przypadku wypadków robimy to niezwłocznie! W razie wystąpienia incydentów lotniczych związanych z dronami korzysta się z systemu Centralnej Bazy Zgłoszeń.
- Adres systemu to: https://cbz.gov.pl
Dzięki temu zgłoszeniu, incydent zostanie ujęty w bazie danych. Dostęp do niej posiada Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) oraz Państwowa Komisja Badania Wypadów Lotniczych (PKBWL). Zgłoszenie ogranicza się do wypełnienia formularza on-line. Nie ma potrzeby wysyłać osobnych dokumentów do poszczególnych organów.
Mój dron… ucieka!
Uciekający dron z pewnością stanowi zagrożenie. Mimo stałego postępu technologicznego, nie da się całkowicie wykluczyć takich sytuacji. Utrata kontroli nad dronem może być uznana za incydent lotniczy Co więcej, o „ucieczce” drona należy poinformować podmioty kontrolujące daną przestrzeń powietrzną. W przypadku lotu w:
- strefie CTR (kontrolowanych strefach lotnisk) – dzwonimy do służby kontroli lotniska (TWR),
- przestrzeni niekontrolowanej uwzględniając podział sektorowy FIS – dzwonimy do Służby Informacji Powietrznej,
- innych strefach – dzwonimy do podmiotu zarządzającego daną strefą.
Incydent lotniczy a drony – podsumowanie
Dla bezpieczeństwa nas wszystkich, warto informować o zdarzeniach lotniczych. Dbajmy o nie wspólnie. Zwłaszcza, że bezzałogowce wkrótce mają opanować niebo na dobre. A wraz ze wzrostem liczby dronów w powietrzu, wzrośnie zagrożenie, jakie ze sobą niosą.