Wpisy z kategorii: Aktualności
Drony w 2024 roku – zmiany w przepisach
Loty w kategorii otwartej – klasy i podkategorie
Zgodnie z treścią rozporządzenia 2019/947 od 1 stycznia 2024 roku przestał obowiązywać art. 22 aktu, który dopuszczał loty urządzeniami, które nie spełniają wymogów określonych w załączniku do rozporządzenia 2019/945. Ujmując rzecz prosto, dotychczas drony nie musiały mieć nadanych klas C0-C4 wskazanych w tym załączniku. Natomiast od 1 stycznia 2024 r. klasy stały się obowiązkowe. Co to oznacza w praktyce? W ramach poszczególnych podkategorii A1-A3 można wykonywać loty następującymi urządzeniami:- w przypadku A1 – z klasy C0 lub C1,
- w przypadku A2 – z klasy C2,
- w przypadku A3 – z klasy C3 lub C4.
Co z dronami bez nadanej klasy?
Drony bez nadanej klasy nie stają się „automatycznie” nielegalne. Można z nich jednak korzystać wyłącznie w ściśle określonych warunkach. Loty urządzeniem, które zostało skonstruowane do użytku prywatnego, są dopuszczalne:- w przypadku podkategorii A1 – jeśli ma ono maksymalną masę startową (MTOM) mniejszą niż 250 g oraz maksymalną prędkość eksploatacyjną mniejszą niż 19 m/s,
- w przypadku podkategorii A3 – jeśli jego MTOM wynosi mniej niż 25 kg.
- w przypadku podkategorii A1 – jego MTOM jest mniejsza niż 250 g,
- w przypadku podkategorii A3 – jego MTOM jest mniejsza niż 25 kg.
Dron stracił kontakt z wieżą, czyli o aplikacji DroneTower
Zacznijmy od początku
Jeszcze w zeszłym roku, 29 września 2023, twórcy aplikacji DroneRadar zakończyli swój projekt. Bezpośrednią przyczyną decyzji o zaprzestaniu prac nad popularnym oprogramowaniem był brak porozumienia z PAŻP. Na profilu DroneRadar na Facebooku Paweł Korzec, lider projektu, podsumował sytuację w gorzkich słowach: „Dzisiaj, obserwując na szybko wdrażane przez Agencję nowe usługi, będące kopią wspólnego dorobku PAŻP i DroneRadar, zdaliśmy sobie sprawę, że Agencji przede wszystkim chodziło o pozbycie się niewygodnego, partnera. Jak widać, partnerstwo publiczno-prywatne w Polsce nie jest możliwe”. Problemy związane z funkcjonowaniem DroneRadar były zgłaszane przez użytkowników już kilka miesięcy wcześniej. Więcej o nich pisałem tutaj.Aplikacja DroneTower
Zdając sobie sprawę z tego, że bez poprawnie funkcjonującego oprogramowania wielu pilotów nie będzie zgłaszać lotów, PAŻP po kilku miesiącach uruchomił alternatywne narzędzie: DroneTower. Włączona o północy 14 kwietnia aplikacja zastąpiła funkcjonujący jako przejściowe, awaryjne rozwiązanie serwis checkin.pansa.pl. DroneTower zostały pomyślany jako oficjalne oprogramowanie PAŻP służące do m.in.:- zgłaszania lotów – wykonywania tzw. check-inów,
- sprawdzania warunków lotu w danej lokalizacji,
- niewerbalnej dwukierunkowej komunikacji pomiędzy służbami ruchu lotniczego a pilotem drona,
- informowania o lotach BSP innych pilotów dronów.
Atak hakerski?
Aplikacja działała… niecałą dobę. Wieczorem 15 kwietnia Ministerstwo Infrastruktury umieściło na platformie X wpis o następującej treści: „Prosimy o cierpliwość. Mieliśmy do czynienia z atakiem hakerskim na nowo uruchomioną aplikację" W mediach internetowych rozpowszechniono informację o ataku. Jednakże wpis zniknął tak szybko, jak się pojawił. Obecnie nie jest już dostępny. Kolejnego dnia PAŻP umieściła na X nowy wpis, tym razem bardziej wyważony: „Korzystanie z aplikacji dronowej jest utrudnione. Powody są ustalane. Może to być działanie celowe lub znacznie większy ruch. Prowadzimy prace związane z ulepszeniem stabilności systemu. Zgłaszanie lotu odbywa się przez http://CheckIn.pansa.pl. Przepraszamy za niedogodności”. W sieci zaczęto spekulować, że...[Czytaj więcej...]Rakieta do więzienia. Drony jako zagrożenie dla bezpieczeństwa jednostek penitencjarnych
Bezzałogowych statków powietrznych używa się powszechnie w różnych celach: rekreacyjnych, transportowych, ratowniczych czy reklamowych, a liczba zadań, które można za ich pomocą wykonywać, stale rośnie. Obok nowych możliwości pojawiają się niespotykane dotychczas zagrożenia – drony okazują się skutecznym narzędziem realizacji działań przestępczych.
Jednemu z takich zagrożeń poświęcony jest dzisiejszy wpis. Omówię w nim żywy w ostatnich latach – zarówno w Polsce, jak i za granicą – problem wtargnięć dronów na teren jednostek penitencjarnych.
Drony jako nowa metoda więziennego przemytu
Wykorzystanie dronów w takich celach, jak przemyt nielegalnych substancji do więzień czy organizowanie ucieczek, jest problemem światowym. O jego skali łatwo przekonać się, zapoznając się z listą incydentów, na bieżąco aktualizowaną przez firmę Dedrone [1]. Najpoważniejsze z nich miały miejsce w Stanach Zjednoczonych – oto kilka przykładów:
- W 2015 r. doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej nad Mansfield Correctional Institution w stanie Ohio. BSP posłużył w tym wypadku do przetransportowania na teren zakładu paczki zawierającej 144,5 g tytoniu, 65,4 g marihuany i 6,6, g heroiny. Jak poinformował Departament Więziennictwa Stanu Ohio, na dziedzińcu więziennym wybuchły zamieszki, a w celu opanowania sytuacji służba więzienna zmuszona była użyć gazu pieprzowego [2, 3].
- W 2017 r. doszło do ucieczki więźnia z Lieber Correctional Institution – zakładu karnego o maksymalnym rygorze – znajdującego się w Karolinie Południowej. Przy zbiegu schwytanym niedługo później w Austin (Teksas) znaleziono pistolet półautomatyczny, strzelbę, cztery telefony komórkowe i $47 654 w gotówce. W trakcie dochodzenia wyszło na jaw, że skazany korzystał w trakcie ucieczki z przecinaka do drutu, który został mu dostarczony przy użyciu drona [3, 4].
- W 2022 r. po ośmiomiesięcznym dochodzeniu aresztowano 20 osób podejrzanych o przemyt narkotyków, noży, tytoniu i broni palnej do zakładu karnego Lee Correctional Institution w Karolinie Południowej. Aresztowani, należący do dwóch samodzielnie działających grup, byli opłacani przez więźniów. Prawdopodobnie broń pochodząca z powietrznego przemytu została wykorzystana w trakcie kwietniowych zamieszek, w których zmarło 7 osób, a 20 raniono [5].
Nie tylko dla orłów, czyli w jaki sposób walczy się z dronami
W obliczu rosnącego zagrożenia dla...
[Czytaj więcej...]