Drony w 2024 roku – zmiany w przepisach

Z początkiem nowego roku kończy się tzw. okres przejściowy. Tym samym zaczynają w Polsce obowiązywać przepisy rozporządzeń unijnych 2019/945 oraz 2019/947. Dla użytkowników BSP oznacza to spore zmiany. Dotyczą one zarówno hobbystów latających w kategorii otwartej, jak i pilotów wykonujących loty o większym ryzyku. Dzięki lekturze wpisu dowiesz się, co dokładnie zmieniło się w ostatnich miesiącach i jak nowe rozwiązania prawne wpływają na Twoją sytuację.

Loty w kategorii otwartej – klasy i podkategorie

Zgodnie z treścią rozporządzenia 2019/947 od 1 stycznia 2024 roku przestał obowiązywać art. 22 aktu, który dopuszczał loty urządzeniami, które nie spełniają wymogów określonych w załączniku do rozporządzenia 2019/945. Ujmując rzecz prosto, dotychczas drony nie musiały mieć nadanych klas C0-C4 wskazanych w tym załączniku. Natomiast od 1 stycznia 2024 r. klasy stały się obowiązkowe.

Co to oznacza w praktyce? W ramach poszczególnych podkategorii A1-A3 można wykonywać loty  następującymi urządzeniami:

  • w przypadku A1 – z klasy C0 lub C1,
  • w przypadku A2 – z klasy C2,
  • w przypadku A3 – z klasy C3 lub C4.

Szczegółową listę wymagań dla poszczególnych podkategorii znajdziesz w części A załącznika do rozporządzenia 2019/947.

Co z dronami bez nadanej klasy?

Drony bez nadanej klasy nie stają się „automatycznie” nielegalne. Można z nich jednak korzystać wyłącznie w ściśle określonych warunkach.

Loty urządzeniem, które zostało skonstruowane do użytku prywatnego, są dopuszczalne:

  • w przypadku podkategorii A1 – jeśli ma ono maksymalną masę startową (MTOM) mniejszą niż 250 g oraz maksymalną prędkość eksploatacyjną mniejszą niż 19 m/s,
  • w przypadku podkategorii A3 – jeśli jego MTOM wynosi mniej niż 25 kg.

Z kolei urządzeniem, które nie zostało skonstruowane do użytku prywatnego, można latać, jeśli wprowadzono je do obrotu przed 1 stycznia 2024 oraz:

  • w przypadku podkategorii A1 – jego MTOM jest mniejsza niż 250 g,
  • w przypadku podkategorii A3 – jego MTOM jest mniejsza niż 25 kg.

Definicję drona skonstruowanego do użytku prywatnego (w angielskiej wersji privately built) znajdziesz w art. 3 pkt 22 rozporządzenia 2019/945 oraz art. 2 pkt 16 rozporządzenia 2019/947. W myśl definicji zawartych w obydwu aktach jest nim urządzenie, które zmontowano lub wyprodukowano na użytek własny konstruktora, z wyłączeniem systemów bezzałogowych statków powietrznych zmontowanych z zestawu części wprowadzonych do obrotu przez producenta jako gotowy do montażu zestaw.

Klasę nadaje producent

Pilot BSP może zadać sobie teraz pytanie: czy mój dron ma nadaną klasę? To, czy tak jest, zależy od producenta, a ściślej od tego, czy wyprodukowane urządzenie spełnia wymagania określone w prawie i producent ten fakt potwierdza. Listę certyfikowanych dronów znaleźć można na stronie EASA. Przed zakupem BSP należy dokładnie sprawdzić, czy i jaka klasa została mu nadana. Warto w tym kontekście pamiętać, że na rynku może być dostępnych kilka wersji tego samego drona, z oznaczeniem klasy i pozbawionych takiego oznaczenia. Niekiedy producent umożliwia „aktualizację” starszego urządzenia, która polega na nadaniu mu klasy już po zakupie – tak jest w przypadku dronów DJI.

Nie można już składać oświadczeń NSTS

31 grudnia 2023 minął termin składania oświadczeń NSTS w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. W konsekwencji operatorzy (w przypadku osób fizycznych operatorem jest pilot), którzy nie złożyli oświadczenia w poprzednim roku, przestali być uprawnieni do planowania operacji przy użyciu jednego ze narodowych scenariuszy standardowych. Pozostałe osoby mogą korzystać z NSTS do 1 stycznia 2026 r. – dopiero wówczas oświadczenia stracą ważność.

Przepisy unijne przewidują inne rozwiązanie dla operacji w kategorii szczególnej, mianowicie dwa europejskie scenariusze standardowe STS-01 i STS-02, opisane w dodatku 1. do rozporządzenia 2019/947. Loty zgodne z STS-01 powinny być wykonywane z wykorzystaniem dronów, którym nadano klasę C5, loty zgodne z STS-02 – przy użyciu urządzeń z klasy C6.

Różnica między NSTS a STS

Załóżmy, że pilot nie złożył oświadczenia NSTS i zamierza planować przyszłe operacje zgodnie ze scenariuszami STS. Czy takie rozwiązanie będzie dla niego korzystne? Niestety między scenariuszami narodowymi a europejskimi występują znaczne różnice. W skrócie, NSTS-y dają pilotowi większą swobodę niż STS-y. W przypadku scenariuszy drugiego typu pilot musi nie tylko dysponować sprzętem o określonej klasie (C5, C6), ale ponadto ma obowiązek wykonywać operacje w tzw. kontrolowanym obszarze naziemnym. W jego obrębie nie powinny znajdować się osoby postronne, niezaangażowane w operacje.

Europejski System Zdalnej Identyfikacji w kategorii szczególnej – o co chodzi?

Zwróćmy jeszcze uwagę na to, że od 1 stycznia 2024 roku BSP, którymi zamierzamy wykonywać loty w kategorii szczególnej, powinny zostać wyposażone w aktywny i aktualny system zdalnej identyfikacji. Chodzi o system lokalnego rozpowszechniania informacji o użytkowanym dronie. Dzięki niemu można uzyskać informacje o BSP bez fizycznego dostępu do urządzenia. Przepisy przewidują pewne wyjątki od obowiązku wyposażenia drona w system identyfikacji. Nie dotyczy on np. BSP z klasy C0. Pełną listę wyłączeń znaleźć można na stronie ULC.

Unia Europejska bierze się za loty dronami

W dniu 12 czerwca br. Parlament Europejski przyjął projekt przepisów  dotyczących wspólnych  zasad latania dronami. Dodatkowo nowe przepisy regulują kwestię certyfikacji operatorów we wszystkich państwach członkowskich. Na dzień dzisiejszy loty dronami o masie do 150 kg każde z państw członkowskich reguluje we własnym zakresie. W konsekwencji tego producenci i operatorzy podlegają różnym wymogom w zakresie ich projektowania oraz zapewnienia bezpieczeństwa, co niewątpliwie hamuje rozwój rynku dronów. Tymczasem przewiduję się dynamiczny wzrost rynku dronów w ciągu najbliższych lat.

Unia Europejska stawia sobie po pierwsze za cel bezpieczeństwo ludzi.  Zgodnie z nowymi przepisami drony będą musiały być projektowane w taki sposób aby możliwym było wykluczenie ryzyka dla ludzi.  Drony także będą musiały być wyposażone w takie urządzenia jak wysokościomierz, możliwość określenia zmiany strefy geograficznej oraz maksymalne dopuszczalne odległości operacyjne, funkcje unikania kolizji i automatycznego lądowania.

W projekcie kładzie się też nacisk na szkolenie operatorów dronów. Zgodnie z przepisami obowiązkiem operatora drona będzie znajomość wszystkich przepisów dotyczących dronów oraz umiejętność ich bezpiecznego użytkowania. Wprowadza się również mechanizmy pozwalające na identyfikację dronów w postaci specjalnego ich oznaczenia.

Warto w tym miejscu dodać, iż od kilku lat również Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego – European Aviation Safety Agency (dalej jako „EASA”) prowadzi prace mające na celu stworzenie wspólnotowych jednolitych przepisów prawnych regulujących latanie dronami we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

****

Podobał ci się ten wpis? Udostępnij go innym. Jeżeli natomiast chcesz uzyskać pomoc prawną w związku używaniem drona napisz do mnie na  k.wasilewski@adwokatwasilewski.pl lub zadzwoń: 503 070 837.

Latam dronem

Do dronów można legalnie strzelać….spokojnie tylko w Szwajcarii i nie zawsze

Jeżeli zamierzasz w najbliższym czasie odwiedzić Szwajcarię i przy okazji polatać dronem to uważaj, bo w niektórych sytuacjach może on zostać zestrzelony.  Jak donosi Rzeczpospolita prawnicy z Bazylei Jascha Schneider-Marfels i Sebastian Kaufmann przekonują, że zgodnie z ich interpretacją prawa, ludzie, którzy czują się inwigilowani przez drona znajdującego się nad ich przestrzenią prywatną, mają prawo zestrzelić go.

Operator drona, który łamie przepisy naruszając przestrzeń prywatną osoby trzeciej musi liczyć się z tym, że osoba, której naruszenie dotyczy może się bronić – np. strącając drona strumieniem wody lub strzelając do niego z broni – uważa Schneider-Marfels.

W jakich przypadkach można strzelać do drona w Szwajcarii

W ocenie prawników drona można strącić w celu ochrony swojej prywatności. Będzie ona naruszona np. wtedy gdy prywatny detektyw używa drona aby udowodnić zdradę małżonka. Swoją drogą takie rzeczy dzieją się również na naszym rodzimym podwórku.  Ostatnio w jednym z odcinków kultowego programu Zdrady taka sytuacja miała miejsce.

Drona można również zestrzelić również np. jeżeli konkurencja wykorzystuje go do złamania tajemnicy przedsiębiorstwa innej firmy i fotografuje lub nagrywa urządzenia lub proces produkcji który stanowi know – how firmy.

– Prawa osobiste są w tym wypadku ważniejsze niż prawo własności – mówi Schneider-Marfels. Warunkiem legalności takiego działania jest to, aby spadający dron nie wyrządził szkód żadnej osobie trzeciej.

Czy w Polsce można strzelać do dronów?

Na to pytanie odpowiedź znajdziesz tutaj.

 ****

Podobał ci się ten wpis? Udostępnij go innym. Jeżeli natomiast chcesz uzyskać pomoc prawną w związku używaniem drona napisz do mnie na  k.wasilewski@adwokatwasilewski.pl lub zadzwoń: 503 070 837.

Latam dronem