Droneradar. Cisza po burzy?
DroneRadar od kilku lat pozostawał podstawowym narzędziem każdego pilota BSP. Ta sytuacja zaczęła się ostatnio zmieniać – w ciągu ostatnich kilku miesięcy wiele osób zgłosiło problemy z działaniem aplikacji. Obecnie, gdy DroneRadar znów działa (przynajmniej u niektórych użytkowników), można pokusić się o odpowiedzi na niektóre spośród pojawiających się pytań. W dzisiejszym wpisie wspólnie przeanalizujmy ostatnie wydarzenia.
Dlaczego jest to ważne?
Zgodnie z przepisami piloci dronów mają obowiązek poinformowania Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej o zamiarze wykonania lotu za pomocą systemu teleinformatycznego. Dotychczas funkcję takiego systemu pełniła aplikacja Droneradar. Pozwalała ona na wykonanie przed lotem obowiązkowego check-inu, dzięki któremu zgłaszający stawał się widzialny dla innych pilotów. Łatwo zatem domyśleć się, dlaczego kłopoty z funkcjonowaniem aplikacji są istotne: jeśli Droneradar nie działa poprawnie, pilot może mieć problem z realizacją prawnego obowiązku zgłoszenia lotu.
Problemy narastały od dłuższego czasu
W maju 2023 r. coraz więcej osób informowało w Internecie, że Droneradar przestał być dostępny na urządzenia z Androidem. Ujmując rzecz dokładnie, nie można było ściągnąć aplikacji na telefony z najnowszą wersją oprogramowania. Problemy stanowiły konsekwencję braku aktualizacji – bieżących prac nad aplikacją nie prowadzono od 2021 r.
Jeszcze w marcu, zanim problemy zaczęły narastać, Paweł Korzec – współautor aplikacji – w jednym z komentarzy na Facebooku informował:
PansaUTM w całości należy do PAŻP. My aktualnie mamy wyłącznie aplikację mobilną Droneradar, nad którą już nie mamy kontroli, bo jest podłączona pod backend PansaUTM który jest w PAŻP. W chwili obecnej decyzje należą do PAŻP.
Czym jest back-end aplikacji?
Mówiąc o strukturze aplikacji mobilnej, możemy wyróżnić dwa podstawowe elementy: front-end oraz back-end. Back-end stanowi niewidoczną dla użytkownika część aplikacji – znajduje się w niej serwer, który odbiera zapytanie wysłane przez użytkownika. Serwer identyfikuje zapytanie i wysyła odpowiedź do aplikacji – pojawia się ona po stronie front-endu, obejmującej całokształt wyświetlanych treści. W skrócie powiedzieć można, że za to, co widzi klient – front-end – odpowiada element wewnętrzny, zaplecze aplikacji – back-end.
Jak podaje Paweł Korzec, back-end należy do Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej, czyli państwowej osoby prawnej powołanej na drodze ustawy, nadzorowanej przez Prezesa UCL i Ministra właściwego ds. transportu. Słowem: właścicielem „serca” aplikacji jest państwo.
Niestabilność aplikacji – oficjalne stanowisko
Na początku sierpnia sytuacja uległa pogorszeniu, piloci zaczęli zgłaszać, że nie można już uruchomić aplikacji. Wyjaśnienie przedstawił na stronie blogu Droneradara Paweł Korzec, wskazując, że niestabilność aplikacji została prawdopodobnie wywołana przez „brak aktualizacji oraz zmiany jej otoczenia programistycznego” (https://droneradar.eu/blog/2023/08/04/klopoty-z-funkcjonowaniem-aplikacji-mobilnej-droneradar).
Tego samego dnia komunikat wydał PAŻP, podając instrukcje dla pilotów. Zgodnie z nimi w razie problemów z użytkowaniem aplikacji mobilnej piloci powinni:
- skontaktować się telefonicznie z daną wieżą kontroli lotów – w przypadku osób, które mają zatwierdzone plany lotu w strefie CTR,
- zgłosić lot mailowo na adres utm@pansa.pl – w przypadku lotów, które nie wymagają kontroli TWR.
W zgłoszeniu należy podać wskazane w komunikacie dane. Więcej informacji o obowiązkach pilotów znaleźć można na stronie PAŻP (https://www.pansa.pl/problemy-z-aplikacja-mobilna-do-koordynacji-lotow-bsp).
Droneradar już działa?
Niecałe 20 dni później – 23 sierpnia – w sieci pojawiły się wypowiedzi wskazujące, że aplikacja znów działa. Zachowuje ona stabilność do dzisiaj. Wciąż jednak przynajmniej niektóre osoby napotykają komunikaty, że jest ona przeznaczona na starsze urządzenia i nie można jej pobrać. Wyjściowy problem nie został zatem rozwiązany.
Co dalej? Alternatywne rozwiązania
W obliczu niepoprawnego funkcjonowania aplikacji pojawiły się pytania o alternatywne rozwiązania, mniej uciążliwe niż zgłoszenia mailowe. Współtwórcy aplikacji Droneradar pracują aktualnie nad nowym projektem – systemem Droneradar space – zapewniającym wsparcie pilotom odbywającym loty w kategorii szczególnej. Należy jednak podkreślić, że nie służy ona do zgłaszania lotów.
Na facebookowych grupach zrzeszających pilotów dronów pojawiły się również posty dotyczące amatorskich aplikacji, tworzonych z myślą o uproszczeniu procesu zgłoszenia. Wśród licznych komentarzy pod tego rodzaju inicjatywami oddolnymi nie znalazły się na razie głosy krytyki. Warto jednak pamiętać, że korzystając z nieautoryzowanego oprogramowania, zawsze ryzykujemy. Należy mieć nadzieje, że oszuści nie wykorzystają opisanej sytuacji.